Bielizna ślubna

Dzień ślubu jest dla każdej kobiety jednym z najbardziej oczekiwanych oraz najbardziej zaplanowanych dni w jej życiu. Ze szczegółami planuje jak będzie wyglądać ceremonia zaślubin, zabawa weselna oraz.. ona sama. Wymarzona sukienka już na kilka miesięcy przed ślubem zostaje wybrana i pieczołowicie dopasowywana, jednak aby wyglądała idealnie bardzo ważna jest również bielizna ślubna. Jaka powinna być? Oto nasze porady.

Lupoline - bielizna ślubna

Przede wszystkim bieliznę ślubną powinnaś kupić dopiero wtedy, kiedy wybierz już swoją wymarzoną kreację. Biustonosz powinien zostać dobrany do kształtu gorsetu – miejsce łączenia miseczek, czy stopień zabudowania biustonosza powinien być niewidoczny pod suknią. Najpopularniejszym modelem biustonosza jest bardzo kobieca i wykrojona bardotka, mająca możliwość odpinania ramiączek, a także wewnętrzny pasek silikonu, który pomaga utrzymać biust na swoim miejscu. Jednak nie powinny decydować się na niego panie o większym biuście – może wtedy nie spełnić swojego zadania 😉

Co istotne, stanik odpowiednio modeluje piersi, może je powiększyć, zmniejszyć, bądź podnieść, co także ma duży wpływ na prezencję panny młodej. Dobrze dobrany biustonosz musi dokładnie przylegać do ciała, aby podczas zabawy pewnie utrzymywał biust we właściwym miejscu, ale jednocześnie nie krępował ruchów.

Lupoline - bielizna ślubna

Najpopularniejsza bielizna ślubna to ta w kolorze białym, aczkolwiek często młode panny również decydują się na kolor cielisty, bądź pastelowy róż. Nieodzownym dodatkiem jest również podwiązka – koniecznie z akcentem w kolorze błękitnym. Do standardowego kompletu – biustonosz plus majteczki – panny młode dobierają również seksowne koszuleczki, które wiodą prym podczas nocy poślubnej.

Teraz już wiecie, jaka powinna być bielizna ślubna. Pamiętajcie, że oprócz tego, że musi ona być niewidoczna pod sukienką, a jednocześnie piękna i seksowna, musi być przede wszystkim wygodna – spędzicie w niej jeden z najważniejszych dni w waszym życiu, więc chyba nie chciałybyście, aby coś was uciskało, czy drapało, prawda? 🙂

Komentarze są zamknięte, ale 1 | Trackbacks i Pingbacks są otwarte.

Używamy cookies, jak prawie każdy. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Akceptuję Czytaj więcej